Prowadzenie newslettera to spore przedsięwzięcie. Zaczynając od kwestii związanych z RODO, przez inspiracje i pomysły na kolejne e-maile, tworzenie ciekawych i wartościowych treści, powiększanie bazy subskrybentów, po analizę skuteczności tego, co udało nam się stworzyć i wysłać. Zdecydowanie jest co robić 🙂 Newsletter to pożeracz naszego czasu i energii. Warto skupić się na nim i analizować jak przekłada się na osiągane przez nas cele, by nie okazało się, że godziny pracy idą na marne, a nam coraz mniej się chce/opłaca go pisać.
Google Analytics i Google Tag Manager – sprzymierzeńcy newslettera
To właśnie te narzędzia pozwolą Ci analizować czy newsletter przekłada się na wyniki Twojego e-biznesu. To one ukierunkują Cię i podpowiedzą, jakie tematy warto poruszać w newsletterze, tak aby były atrakcyjne i wartościowe dla jego czytelników. Pomogą zweryfikować nowe pomysły czy zainspirować do zupełnie nowych działań. Na końcu – sprawią, że poczujesz satysfakcję z wykonanej pracy, co Cię uskrzydli i doda sił, na kolejne godziny pisania – lub jasno dadzą Ci do zrozumienia, że warto inaczej zainwestować swój czas.
Śledzenie zapisów do bazy newslettera
Jasne – już wiem o czym myślisz: “Po co mam śledzić zapis, skoro w moim narzędziu do e-mail marketingu widzę ile osób się zapisało do newslettera, ile się wypisało itd. w danym okresie czasu. Po co dodawać sobie roboty i to samo zrobić w Google Analytics?”. Odpowiadam: Warto.
Po pierwsze – ustawienie tego śledzenia nie jest aż tak trudne, jak Ci się może wydawać. Po drugie – będziesz mieć szersze spojrzenie na wizyty, w ramach których nastąpił zapis do newslettera. Tego nie powie Ci sam nowy e-mail, który pojawi się na Twojej liście adresowej. To znajdziesz w Google Analytics.
Możesz zastanowić się, czy widzisz tam trendy – czy są jakieś elementy wspólne tych wizyt, które doprowadzają do tego, że ktoś staje się nowym subskrybentem? Może to być ważna wskazówka, która sprawi, że zrozumiesz, co przekonuje ludzi do zapisu.
Ponadto możesz szczegółowo przyjrzeć się grupie osób, które zapisują się do newslettera, a tym samym lepiej ich poznać i zrozumieć. Skąd do Ciebie trafiają? Czego szukają? Co czytają, jaka tematyka ich interesuje itp. Ta cała wiedza z kolei – to już klucz do sukcesu Twojego newslettera.
Jeśli te argumenty Cię przekonują – zapraszam Cię do skonfigurowania celu w Google Analytics.
Jak śledzić zapis na newsletter w Google Analytics?
To wszystko będzie zależało od tego, jak działa formularz zapisu do Twojego newslettera.
Sytuacja 1: po zapisie użytkownikowi pojawia się komunikat z podziękowaniem za zapis
Sytuacja 2: po zapisie użytkownik jest kierowany na specjalnie przygotowaną stronę, z unikalnym adresem URL, na której zobaczy podziękowanie za zapis.
W tym artykule omówię oba te przypadki i pokażę Ci, krok po kroku, jak mierzyć zapis do newslettera w każdym z nich.
Zapis z komunikatem
W tym przypadku przyda Ci się zarówno konto Google Analytics i Google Tag Manager oraz odpowiednie kody tych narzędzi osadzone na witrynie. Jeśli dopiero startujesz i nie masz pojęcia jak założyć te konta i osadzić kody – zapraszam Cię do grupy Zabawy z Google Analytics i Google Tag Manager na Facebooku. Tam pomogę Ci ruszyć z miejsca 🙂
Krok 1 – Dodanie zmiennych w Google Tag Manager
Chcąc śledzić zapis do newslettera, kiedy mamy do dyspozycji jedynie komunikat z podziękowaniem za zapis – definiujemy specjalne zdarzenie, które przekaże do Google Analytics informację, że taki komunikat został wyświetlony. Zaczynamy pracę od określenia, w jakim elemencie strony znajduje się komunikat i czy posiada unikalne id lub klasę CSS, o którą będziemy się opierać tworząc reguły w Google Tag Manager.
Jak to zrobić? Zobacz na poniższym filmie.
Krok 2 – Tworzymy regułę w Google Tag Manager
Wywołanie zdarzenia w Google Tag Manager opiera się o stworzenie reguły, która określi kiedy to zdarzenie wystąpi. W poprzednim kroku przeanalizowaliśmy jakie elementy (klasa przycisku, ID) mamy do dyspozycji i wybierzemy jeden z nich, by w momencie wyświetlenia go użytkownikowi – uruchomić tag (zdarzenie). Na filmie pokazuję jak zdefiniować taką regułę.
Krok 3 – Tworzymy tag w Google Tag Manager
Teraz przechodzimy do stworzenia tagu, który wywoła zdarzenie w Google Analytics (wersja Universal). Przypiszemy do niego regułę zdefiniowaną w 2 kroku. Jeśli nie wiesz, jaką wersję Google Analytics masz wdrożoną na witrynie – możesz to sprawdzić wykorzystując narzędzie http://www.gachecker.com/
Krok 4 – Sprawdzamy działanie tagu i reguły – tryb podglądu Google Tag Manager
W tym kroku uruchomimy tryb podglądu w Google Tag Manager, dzięki czemu przetestujemy czy wszystko działa prawidłowo. Jeśli tag zostanie wywołany po wyświetleniu komunikatu z podziękowaniem – będziemy mogli opublikować zmiany, a tym samym zostaną one wprowadzone na naszej witrynie.
Krok 5 – Tworzymy cel w Google Analytics i sprawdzamy czy wszystko działa w raportach czasu rzeczywistego
Czas na zdefiniowanie celu w Google Analytics i sprawdzenie, czy po wyświetleniu komunikatu z podziękowaniem za zapis do newslettera – na koncie Google Analytics zostanie zliczone zdarzenie z tym związane. Pamiętaj, by sprawdzać raporty czasu rzeczywistego na widoku danych, który nie filtruje Twoich własnych odwiedzin. W tym przypadku nie doczekasz się zdarzenia i możesz mieć wrażenie, że coś nie działa.
Zapis ze stroną podziękowania
Jeśli po uzupełnieniu formularza użytkownik jest kierowany na specjalną stronę podziękowania, z unikalnym adresem URL – sytuacja jest dużo prostsza. Wystarczy, że skonfigurujesz cel po stronie konta Google Analytics i już możesz śledzić liczbę zapisów do Twojego newslettera. Nie potrzebujesz w tym przypadku Google Tag Managera, a zyskujesz też dodatkowe możliwości skierowania uwagi użytkownika na inne, ważne dla Ciebie cele. Jak to zrobić? O tym opowiem w poniższym filmie.
Dlaczego nie skupiamy się na śledzeniu kliknięć w przycisk zapisu?
Samo kliknięcie w przycisk zapisu do newslettera nie jest akcją, która daje nam dużą dozę pewności, że ktoś faktycznie się zapisał. Niejednokrotnie użytkownicy mają problem z uzupełnianiem formularzy i nawet w przypadku krótkiego zapisu do newslettera, po kliknięciu w przycisk zapisu zamiast komunikatu z podziękowaniem, pojawią się np. komunikaty o błędach. Skutkiem tego będzie informacja w Google Analytics, o tym, że cel został zrealizowany, a de facto całkiem możliwe, że ta osoba zniechęci się komunikatami i opuści witrynę (nie zapisze się do newslettera wcale), lub poprawi błędy i ponownie kliknie w przycisk zapisu (taka osoba zostanie zliczona w GA podwójnie). Możemy wyciągnąć błędne wnioski i w dodatku mieć spore różnice między tym, co nam się wydaje, że widzimy w Google Analytics, a tym, ilu subskrybentów faktycznie przybyło na naszej liście.
Dużo bardziej pewne jest śledzenie komunikatu, mówiącego o tym, że udało się zapisać na newsletter. Prawdopodobnie będzie on również odsyłał użytkownika na skrzynkę e-mail w celu weryfikacji (double opt-in). Jego wyświetlenie to dla nas gwarancja, że proces przebiegł pomyślnie i użytkownik naprawdę miał szansę potwierdzić zapis do newslettera.
Nie oznacza to, że nie warto śledzić kliknięć w przycisk. Takie zdarzenia uzupełnią naszą wiedzę o to, czy użytkownicy napotykają duże trudności z uzupełnianiem naszych formularzy. Im większa rozbieżność między liczbą kliknięć w przycisk a wyświetlonym komunikatom z podziękowaniem za zapis – tym większą uwagę trzeba skupić na działaniu formularza i analizie tego, co w nim uprościć/poprawić.
Podsumowanie
Niezależnie od tego, jak działa Twój zapis do newslettera – warto śledzić na bieżąco ile osób trafia na Twoją listę subskrybentów i pogłębić tę analizę dzięki raportom Google Analytics. Śledząc całą wizytę użytkownika na witrynie, możesz zrozumieć co przekonało go do zapisu na newslettera oraz jakie treści przykuły jego uwagę. Te informacje pomogą podejmować Ci trafne decyzje, przekładające się na to, że liczba zapisujących się na listę osób będzie szybko rosła, a dodatkowo Twój newsletter nie zawiedzie ich oczekiwań, będzie chętniej otwierany i czytany. Zbudujesz dzięki niemu relacje, które przełożą się na realizację Twoich celów biznesowych.
Jeśli artykuł był pomocny i uważasz go za wartościowy – podziel się nim z innymi. Daj również znać w komentarzu czy wszystko jest zrozumiałe oraz czy masz potrzebujesz jeszcze dodatkowych informacji na temat narzędzi takich jak Google Analytics, Google Tag Manager czy związanych z pisaniem/prowadzeniem newslettera.
Jeśli chcesz rozpocząć swoją przygodę z Google Analytics – zapraszam Cię do udziału w moim kursie online – dowiedz się więcej.
Jeśli masz jakiś problem, zagadkę związaną z e-biznesem, napisz do mnie! Na łamach bloga staram się odpowiadać na Wasze pytania i pomagam rozwiązywać konkretne problemy.